Mała kuchnia w wielkim bloku

     Bloki i wieżowce, które stawiano w czasach PRL-u, charakteryzują się wielkimi płytami i... małymi kuchniami. Kiedyś nikomu to nie przeszkadzało, ale obecne trendy wśród ARCHITEKTÓW i PROJEKTANTÓW dość mocno różnią się od ówczesnych standardów. Na szczęście istnieje kilka sprytnych sposobów, by przerobić kuchnię w takim budynku na bardziej funkcjonalną.

     Przede wszystkim warto rozważyć meble o jasnych frontach, bo takowe zawsze wizualnie powiększają przestrzeń. W nowoczesnych ARANŻACJACH sprawdzą się połyskliwe fronty, a w STYLISTYCE zakrawającej o retro można się pokusić o fakturę jasnego drewna - byle by bez nazbyt odważnego wzornictwa, bo to się raczej nie sprawdzi w tak małych WNĘTRZACH. Zwykle PROJEKTANCI montują zabudowę kuchenną wzdłuż jednej ściany, choć można się też pokusić o szafki w układzie litery "L" - wówczas zwiększy się nasza strefa robocza, bez której kuchnia staje się zupełnie niepraktyczna. Ponadto coraz więcej producentów, właśnie z myślą o najmniejszych WNĘTRZACH, oferuje meble z drzwiami przesuwnymi - warto taki zakup rozważyć, jeżeli akurat szukamy dla siebie odpowiedniego WYPOSAŻENIA.

     Dobrym pomysłem jest również poprowadzenie górnych szafek do samego sufitu - to nie tylko czysta funkcjonalność, ale też całkowicie nowa estetyka. I pamiętajmy o tym, by trzymać ład w półkach i na półkach - w przeciwnym razie kuchnia, czy tego chcemy, czy nie, szybko się zagraci...